Pamiętamy! Pamięci Bohaterom Powstania Warszawskiego!

Data: 1 sierpnia 1944 roku. Czas: Godzina „W”, 17.00. Kryptonim akcji: „Burza”. Rozkaz: Walczyć!

Powstanie Warszawskie było jedną z najbardziej krwawych bitew, stoczonych podczas II wojny światowej przez największą podziemną organizację zbrojną – Armię Krajową. W ciągu 12 godzin mobilizacji stawiło się około 36 tysięcy żołnierzy. Mieli do dyspozycji 7354 sztuki broni ręcznej. Na 100 powstańców czterech było uzbrojonych.

Żołnierze Armii Krajowej walczyli ramię w ramię z żołnierzami Armii Ludowej, Narodowych Sił Zbrojnych, harcerzami z Szarych Szeregów, członkami Żydowskiej Organizacji Bojowej, żołnierzami Oddziałów Wojskowego Korpusu Bezpieczeństwa, Oddziałów Wojskowego Pogotowia Polskich Socjalistów oraz dwóch batalionów Narodowej Organizacji Wojskowej i cywilami. Najmłodszy uczestnik walk, Jerzy Szulc ps. Tygrys, miał 10 lat.

Dowództwo AK planowało wyzwolić stolicę jeszcze przed wkroczeniem Armii Czerwonej. Po wybuchu powstania Armia Czerwona wstrzymała ofensywę na kierunku warszawskim, a Stalin odmawiał udzielenia powstaniu poważniejszej pomocy. Lotnicze wsparcie udzielone powstańcom przez aliantów nie wpłynęło w sposób istotny na przebieg powstania.

Hitler wydał Himmlerowi i Guderianowi ustny rozkaz zrównania Warszawy z ziemią i wymordowanie jej mieszkańców. Rozkaz został wykonany z bezwzględną premedytacją.

Powstanie, planowane na kilka dni, upadło 3 października po 63 dniach walki. W trakcie walk zginęło blisko 16 tys. żołnierzy. Rannych zostało ok. 20 tys. Powstańców, a do niemieckiej niewoli trafiło ok. 15 tys. żołnierzy. Straty ludności cywilnej wyniosły ponad 150 tys. zabitych.

 

Nie nam oceniać decyzję dowódców, ale mamy obowiązek w tym dniu wspomnieć bohaterskich powstańców.

Czy ktoś kwestionuje bohaterską walkę obrońców Westerplatte, Helu, bohaterów polskich Termopil walczących pod Wizną? Historia pisze różne scenariusze, często pod dyktando polityków,  ale żołnierski Honor jest wartością, której nie można podważać.

Jakże w innym świetle, my Polacy, patrzymy i rozumiemy obrońców ukraińskiego Mariupola.

Krzysztof Kamil Baczyński, poeta- żołnierz Powstania Warszawskiego, był rówieśnikiem wielu z was. Miał 23 lata. Nie wahał się stanąć do walki, jak wielu z Pokolenia Kolumbów. Zginął z bronią w ręku. Wierzył, że ten okrutny czas minie.

Pisał:

„ … Oto jest chwila bez imienia. 

Wypalona w czasie jak w hymnie.

(…)”

Wierzył. Był pewien, że kiedyś jego rówieśnicy, stanął do żołnierskiego apelu z biało-czerwonymi naszywkami na rękawach mundurów w niepodległej Polsce.

Cześć pamięci walecznym Powstańcom Warszawskim! Cześć pamięci wszystkim, którzy walczyli „Za Wolność Naszą i Waszą”!


Przemysław Walewski, Foto: Archiwum

  • Tekst wygłoszony przez Przemysława Walewskiego podczas uroczystego apelu X Zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Rumunii.