Napoleon w Wielkopolsce. 200. rocznica śmierci Cesarza Francuzów

Wielkopolska, jak niewiele innych regionów Polski, może poszczycić się fundamentalnymi wydarzeniami historycznymi, które zapisały się złotymi literami w księgach Rzeczpospolitej. Jednym z nich są pobyty cesarza Francuzów – Napoleona Bonaparte oraz związane z jego pierwszą bytnością zwycięskie polskie powstanie wielkopolskie 1806 r. Dnia 5 maja przypada 200. rocznica śmierci cesarza Francuzów.

Poznań na przestrzeni trzech tygodni 1806 r. był – jak stwierdził niemiecki historyk Hugo Sommer – „centrum europejskiego świata”. Tu wówczas zapadały niezwykle ważne decyzje polityczne; m. in. podpisano traktat pokojowy między Francją i Saksonią (podniesioną do godności królestwa), a elektor saski Fryderyk August (1750-1827), który otrzymał nominację na króla Saksonii, już wkrótce miał zostać księciem warszawskim.A zaczęło się wszystko po zwycięstwach wojsk francuskich nad pruskimi pod Jeną i Auerstedt (14 października 1806 r.).

Napoleon Bonaparte (1769-1821) – Cesarz Francuzów i król Włoch, inicjator powstania  tzw. Kodeksu Napoleona, fundamentu prawa cywilnego. Urodził się na Korsyce jako syn niezamożnego szlachcica. Uczył się w szkołach wojskowych w Brienne i Paryżu; w wieku 16 lat uzyskał stopień podporucznika artylerii. Od 1793 roku walczył w armii rewolucyjnej. W 1794 roku awansowany do rangi generała. Dowódca armii francuskiej we Włoszech. Doprowadził do zajęcia przez Francję Belgii i do zawarcia korzystnego pokoju z Austrią. Podbił Maltę i zorganizował inwazję na Egipt. W listopadzie 1799 roku zorganizował wojskowy zamach stanu, przejmując władzę we Francji jako pierwszy konsul i najwyższy wódz. W 1804 roku koronował się na cesarza Francuzów.

Abdykował w kwietniu 1814 roku, otrzymując w zamian władzę nad wysepką Elbą i zachowując prawo do tytułowania się cesarzem. W 1815 roku podjął udaną próbę powrotu do kraju i do władzy.  Jednak po trzech miesiącach poniósł jednak klęskę pod Waterloo, walcząc przeciw kolejnej koalicji. Uwięziony przez Anglików na Wyspie Świętej Heleny, gdzie pozostał aż do swojej śmierci. Zmarł 5 maja 1821 w Longwood House.

Napoleon a Wielkopolska

Po zajęciu Berlina (27 października 1806 r.) Napoleon wezwał na rozmowy gen. Jana Henryka Dąbrowskiego i Józefa Wybickiego, ponieważ myślał o dalszym marszu na wschód. Bonaparte chcąc wykorzystać do swych celów niechęć Polaków do Prusaków oświadczył im 3 listopada, że pragnie przywrócić Polsce byt polityczny. Napoleon wypowiedział wówczas pamiętne słowa: „Na niepodległość trzeba sobie zasłużyć!” i „ Obaczę, jeżeli Polacy godni są być narodem. Idę do Poznania, a tam się moje zawiążą wyobrażenia o jego wartości!”. Polecił im także przygotować specjalną proklamację, zapowiadającą rychłe wkroczenie wraz z wojskiem na ziemie polskie.

Wjazd gen. Jana Henryka-Dąbrowskiego do Poznania. Obraz Jana Gładysza

Wieczorem 6 listopada 1806 r. Dąbrowski i Wybicki przybyli do Poznania, witani triumfalnie przez mieszkańców. Ich przyjazd stanowił początek zwycięskiego powstania, w trakcie którego Wielkopolanie zdali niezwykle ważny egzamin polityczny i organizacyjny, tworząc armię liczącą 20 tys. żołnierzy z poboru i 4 tys. jazdy szlacheckiej, a przejmując władzę z rąk pruskich organizowali polską administrację. Warto podkreślić, że z końcem 1806 r. Wielkopolanie musieli utrzymać 20 tys. żołnierzy francuskich. W trzy tygodnie później przybył do Poznania Napoleon (27 listopada), podążając z Berlina przez Międzyrzecz.

W 1806 r. w poznańskiej gwardii honorowej witającej Napoleona był późniejszy generał Dezydery hrabia Chłapowski (poniżej na obrazie). Walczył pod Tczewem, a podczas oblężenia Gdańska został ranny i dostał się do niewoli. Po zawarciu pokoju w Tylży i powrocie z niewoli awansowany na kpt i adiutanta gen. Dąbrowskiego. Skierowany do sztabu Wielkiej Armii jako oficer ordynansowy cesarza podjął studia w paryskiej Szkole Politechnicznej, a następnie uczestniczył w kampanii hiszpańskiej 1808 r. Podczas wojny 1809 r. ranny pod Aspern. W 1811 r. przeniósł się w stopniu szefa szwadronu do pułku szwoleżerów gwardii. W wojnie 1812 r. walczył pod Smoleńskiem i nad Berezyną. W kampanii 1813 r. wyróżnił się pod Reichenbach, gdzie został ranny.

Na  rezydencję cesarza wybrano budynek dawnego Kolegium Jezuickiego (ob. budynek Urzędu Miasta). Oficjalne powitanie odbyło się nazajutrz, a przemawiający do cesarza wojewoda poznański Józef Radzimiński wypowiedział prorocze słowa, które miały się sprawdzić w sześć lat później: „Wszystkie kierunki świata widziały twoje triumfy, a północ będzie ich kresem”. W tych dniach powołano gwardię honorową Napoleona, dowodzoną przez Jana Nepomucena Umińskiego, a cesarz w trakcie pobytu w Poznaniu dokonywał m.in. lustracji okolic miasta pod względem wojskowym.

Wielkopolska Gwardia Honorowa pod auspicjami Heroldii Szlachty Wielkopolskiej nawiązuje do chlubnych tradycji napoleońskiej gwardii honorowej. Na zdjęciu powyżej: Honorowa Odznaka Oficerska współczesnej Wielkopolskiej Gwardii Honorowej.

W niedzielę 30 listopada 1806 r. Napoleon był obecny w poznańskiej farze na mszy odprawionej przez abpa gnieźnieńskiego Ignacego Raczyńskiego, natomiast 2 grudnia w rocznicę koronacji cesarza i zwycięstwa pod Austerlitz odprawiono w farze kolejną mszę św., a wieczorem w teatrze królewskim (obecny budynek Arkadii przy pl. Wolności) gen. J. H. Dąbrowski wydał wielki bal na cześć dostojnego gościa. Nocą z 15 na 16 grudnia Napoleon opuścił Poznań, udając się do Warszawy zajętej wcześniej przez wojska francuskie.

Cesarz ponownie zawitał do Wielkopolski latem 1807, a w Poznaniu gościł 15 lipca, w drodze powrotnej z Tylży do Drezna. Po podpisaniu w Tylży przez Napoleona traktatu z carem, nastroje wśród Wielkopolan były mieszane.

Trzeci pobyt Napoleona na ziemi wielkopolskiej przypadł w maju 1812. Przebywał w kilku miejscowościach, a w Poznaniu w ciągu czterech dni cesarz spotkał się z wieloma obywatelami i dwukrotnie udał się na przejażdżkę konną po mieście. Ludność cieszyła się, że – jak informował „Posener Zeitung” – „Cesarz jechał wolno i z nieliczną świtą, jak ojciec wśród dzieci, a nie jak potężny władca…”

Po raz ostatni cesarz przemierzył Wielkopolskę w grudniu 1812, wycofując się po nieudanej wyprawie na Moskwę. Do Poznania przybył incognito 12 grudnia i zatrzymał się w zachowanym do dzisiaj budynku Hotelu Saskiego przy ul. Wrocławskiej 25.


Opracował: Przemysław Walewski
Źródło: https://regionwielkopolska.pl i dokumenty historyczne.