27 września 2018 r. upamiętniono w asyście pododdziału honorowego Wojska Polskiego oficera, dyplomatę i patriotę hrabiego Aleksandra Colonna – Walewskiego w 150. rocznicę jego śmierci w Alei Chwały Olszynki Grochowskiej.
W uroczystościach uczestniczyli m.in. ambasador Francji w Polsce Pierre Lévy, prezes Kręgu Pamięci Narodowe, poseł na Sejm RP Andrzej Melak, ambasador RP we Francji i Księstwie Monako (2007 -2014) oraz ambasador RP we Włoszech i Republice San Marino (2015 -2017) Tomasz Orłowski, przedstawiciele rządu RP, władze samorządowe, przewodniczący zarządu Stowarzyszenia Członków Legii Honorowej i Narodowego Orderu Zasługi Andrzej Mauberg , delegacja Wojskowej Akademii Technicznej na czele z prorektorem ds. wojskowych płk. dr. inż. Arturem Królem, delegacje i poczty sztandarowe Wojskowej Akademii Technicznej, harcerzy, szkół francuskojęzycznych, cechów warszawskich rzemieślników.
Wśród gości honorowych byli przedstawiciele francuskiej linii rodziny Walewskich – Isabelle Walewski-de Laguiche, Alexandre Colonna Walewski, Jérôme André Colonna Walewski oraz reprezentanci polskiej linii Walewskich – Przemysław Walewski wraz z małżonką Klaudią Marią Walewską.
Następnie uczestnicy przemaszerowali przed Krzyż Obrońców Olszynki, gdzie odprawiono polową Mszę Świętą, której przewodniczył ks. prał. Krzysztof Ukleja. Homilię wygłosił ks. mjr dr Ireneusz Biruś. Po nabożeństwie złożono wiązanki kwiatów przed pomnikiem poległych bohaterów przy Mogile Powstańczej z 1831 r.
– Powstaniec listopadowy, oficer polskiej kawalerii i kapitan Legii Cudzoziemskiej, marszałek, wybitny dyplomata, ambasador i minister spraw zagranicznych, który u schyłku życia otrzymał za zasługi od cesarza Napoleona III tytuł księcia, ale Aleksander nigdy nie zabiegał o ordery i tytuły, był filantropem, literatem, pracował jako dziennikarz, a przede wszystkim był nietuzinkową, barwną osobowością – tak w dziennikarskim skrócie charakteryzuje Aleksandra – Przemysław Walewski herbu Kolumna (Colonna), Kawaler Orderu Św. Stanisława.
Po części oficjalnej w Hotelu Europejskim w Warszawie, podczas uroczystego obiadu, odbyło się spotkanie francuskiej linii rodziny Walewskich – Isabelle Walewski-de Laguiche, Alexandre Colonna Walewski, Jérôme André Colonna Walewski oraz Przemysława i Klaudii Walewskich z Poznania oraz znamienitego grona gości – Marka Potockiego, potomka autora „Rękopisu znalezionego w Saragossie” Jana Potockiego, ambasadora Tomasza Orłowskiego z małżonką oraz Andrzeja Mauberga rozmawiano nie tylko o historycznych tematach.
– Warto pamiętać o swoich korzeniach. Historia mądrością, a przyszłość wyzwaniem! Dziękujemy wszystkim, którzy tak wiele zrobili, by ten dzień pozostał w pamięci – zaznacza Przemysław Walewski.
Relacja na stronie Wojskowej Akademii Technicznej
Przypomnienie sylwetki Aleksandra Floriana Józefa Colonna-Walewskiego
Aleksander urodził się 4 maja 1810 r. w Walewicach, zmarł 27 września 1868 r. w Strasburgu. Polski i francuski hrabia i od 1866 książę, polityk, syn cesarza Napoleona I i Marii Walewskiej z Łączyńskich. W dyplomie hrabiowskim został jednocześnie prawnie zalegalizowany przydomek „Colonna” używany dotąd tradycyjnie przez niektórych tylko przedstawicieli rodu Walewskich herbu Kolumna (Colonna). Aleksander został w roku 1817 osierocony przez matkę i zabrany do Polski przez jej brata – Teodora Marcina Łączyńskiego do rodzinnego majątku Kiernozia.
Uzyskał od Deputacji Senatu Królestwa Polskiego 25 marca 1823 roku uznanie tytułu hrabiowskiego i został umieszczony w roku następnym na liście osób upoważnionych do używania tytułu hrabiowskiego jako „Józef Walewski”. Aleksander Walewski studiował w Genewie do 1824 roku, po czym powrócił do Polski. Tutaj wielki książę Konstanty Pawłowicz Romanow chciał go przymusowo wcielić do Korpusu Paziów jako swego osobistego adiutanta, w następstwie czego Aleksander uciekł do Genewy.
Jako dwudziestoletni młodzieniec wrócił do Polski, wziął udział w powstaniu listopadowym i 3 marca 1831[2] roku otrzymał Złoty Krzyż Virtuti Militari. Gdy zbliżała się klęska powstania, został wysłany wraz z Zamoyskim i Wielopolskim do Londynu w misji skłonienia Wielkiej Brytanii do interwencji na korzyść powstania. Tam zastał go upadek powstania.
Walewski wyemigrował do Francji i uzyskał 3 grudnia 1833 roku nadaniem króla Ludwika Filipa I obywatelstwo francuskie. Początkowo, do roku 1838, działał jako oficer francuski w Algierii: najpierw, przed uzyskaniem obywatelstwa, jako kapitan Legii Cudzoziemskiej (1833), następnie w wojsku regularnym: II Pułku Szaserów Afrykańskich (1833-1835), na koniec w IV Pułku Huzarów (od 1 lutego 1835).
Po powrocie do Francji udzielał się jako dziennikarz, publicysta polityczny i komediopisarz, założył wówczas magazyn polityczny Messager des Chambres, który odkupił od niego Louis Adolphe Thiers. Od 1840 roku Ludwik Filip powierzał mu różne misje dyplomatyczne: w 1840 do Egiptu w celu skłonienia Kedywa Muhammada Alego do ustępstw na rzecz państw kolonialnych, później do innych stolic świata, na koniec do Buenos Aires.
Po dojściu do władzy kuzyna, Karola Ludwika Napoleona Bonaparte, Walewski był ambasadorem Francji w W. Ks. Toskanii (1849), Hiszpanii (1851) i w Wielkiej Brytanii (1851), gdzie mu się udało uzyskać u królowej Wiktorii natychmiastowe uznanie Cesarstwa Francuskiego. W 1855 roku został ministrem spraw zagranicznych Cesarstwa Francji i jako taki przewodniczył konferencji pokojowej po wojnie krymskiej i podpisał w imieniu Francji traktat pokojowy z 30 marca 1856 roku, po czym cesarz odznaczył go 30 kwietnia Wielkim Krzyżem Legii Honorowej i mianował senatorem. Funkcję ministra spraw zagranicznych pełnił do 1860 roku, po czym był do 1863 ministrem kultury i sztuki.
W ostatnich latach przed śmiercią znany z sympatii do liberalnych reform Walewski był marszałkiem Narodowego Zgromadzenia Ustawodawczego, oraz zajmował się sprawami prawnymi, m.in. ochroną praw autorskich dla literatów. Na początku roku 1868 został wybrany rzeczywistym członkiem Akademii Sztuk Pięknych.
Po wycofaniu się z życia politycznego Walewski postanowił zająć się rolnictwem w nowo zakupionym majątku Etiolles (niegdyś własność męża markizy de Pompadour). Wczesną jesienią 1868 roku pojechał z żoną i córką Ireną do Niemiec po zakup maszyn rolniczych. Musiano z granicy zawrócić do Strasburga, gdyż hrabina Anna Maria nie czuła się dobrze. W hotelu w tym mieście córka znalazła ojca umierającego w fotelu, rażonego apopleksją.
Bitwa o Olszynkę Grochowską
To najbardziej krwawa bitwa powstania listopadowego. Miała miejsce 25 lutego 1831 roku (według kalendarza juliańskiego 13 lutego), czyli w tym samym czasie, co bitwa pod Białołęką. Maszerującemu traktem brzeskim na Warszawę 60-tysięcznemu głównemu ugrupowaniu armii feldmarszałka Iwana Dybicza drogę zastąpiła w rejonie Grochowa (wówczas dalekiego przedmieścia Warszawy) 40-tysięczna armia polska. Główną pozycją polską był lasek Olszynka, otoczony mokradłami, które blokowały podejścia do Pragi.
Po Bitwie pod Olszynką Grochowską w wielu polskich rodzinach uczestników wydarzenia tradycją stało się noszenie na pamiątkę krzyżyków z drzewa olchowego ze złotą tabliczką, na której wygrawerowana była data: Olszynka – 25 lutego 1831.
Bitwa ta była inspiracją dla Stanisława Wyspiańskiego do napisania w 1898 roku dramatu Warszawianka. Akcja tej sztuki teatralnej rozgrywa się we wnętrzach istniejącego do dziś Dworku Grochowskiego na Gocławku, który według legendy w czasie bitwy miał być kwaterą gen. Józefa Chłopickiego.
W 1916 roku w miejscu bitwy w obecności ok. 100 tys. osób ustawiono drewniany krzyż – pomnik Poległych w Bitwie pod Grochowem. W 1931 wmurowano tam akt erekcyjny pod mauzoleum, na którym podpisy złożyli prezydent Ignacy Mościcki i Józef Piłsudski. Od 1999 roku powstaje na Olszynce aleja Chwały. W 1931 roku setną rocznicę bitwy uczczono nadając wielu ulicom warszawskiego Grochowa nazwy związane z wydarzeniami z 25 lutego 1831 roku. Ufundowano również szkołę-pomnik im. Bohaterów Olszynki Grochowskiej, która rozpoczęła działalność w 1933 roku i której tradycje kultywuje obecnie Gimnazjum Nr 20 im. Bohaterów Olszynki Grochowskiej w Warszawie.
Od jesieni 1944 roku do dziś pomnikiem opiekuje się XIX Liceum Ogólnokształcące im. Powstańców Warszawy, powołane wtedy uchwałą władz dzielnicy w nauczycielskich mieszkaniach prywatnych sąsiadujących z miejscem bitwy i pomnikiem bitwy (pierwszymi uczniami tego liceum byli młodzi powstańcy Warszawy 1944, którzy na prawą stronę Wisły przedostawali się przez Kampinos.) Środki na opiekę nad pomnikiem to prywatne pieniądze nauczycieli XIX LO. Walki żołnierza polskiego pod Olszynką Grochowską zostały, po 1990 r., upamiętnione na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie napisem na jednej z tablic, „GROCHÓW 22 II 1831”.